Od miesięcy borykamy się w firmach z wyzwaniami w obrębie zapewnienia ciągłości łańcucha dostaw.
Najpierw pandemia COVID-19, kataklizmy tj. susze czy pożary, jak również wojna - która jeśli tylko śledzisz wiadomości, wiesz, że zawsze gdzieś była toczona na świecie, nie zaznaliśmy jako ludzkość dnia pokoju...
... lecz to ta w Ukrainie - wraz z jej zasobnością w surowce, ich eksportem do innych krajów, uzupełniona uzależnieniem surowcowym od Rosji w wielu krajach i wymierzonymi w nią sankcjami, jest kolejnym powodem destabilizacji i zerwań w dostawach.
Jako osoby wspierające łańcuch dostaw, zwłaszcza kupcy, których główną rolą jest zapewnienie dóbr i optymalnych rozwiązań umożliwiających konkurencyjność firmy, dla której działamy - odczuwamy ogromne zmęczenie. Tym większe, im mniej dojrzała biznesowo była nasza organizacja, im więcej działań ratujących jej przetrwanie, należało wdrożyć.
Z wielu rozmów wiem, że "radzimy sobie", "w sumie nawet nie wiemy jak, ale jakoś nam się udaje!" i tu jest pies pogrzebany...
"jakoś nam się udaje" świadczy o postawie reaktywnej, nieświadomym działaniu na prędce dla szybkiego zminimalizowania ewentualnych skutków występujących okoliczności.
Moje pytanie brzmi - jak długo będzie nam się udawać?
Jeśli działamy na co dzień gasząc kolejne pożary, bez refleksji nad tym co poskutkowało i które z aktywności warto powtarzać - szybko i łatwo "wyczerpiemy limit szczęścia" i w końcu przyjdzie moment, że będzie trzeba odrobić lekcje, bo dotychczasowe działania nie będą skuteczne. Jak to się mawia w sporcie - niewykorzystane sytuacje się mszczą!
Niestety, w biznesie nie ma tej świadomości. Oczywiście rozumiem pracowników działów zakupów i osób pracujących nad ciągłością łańcucha dostaw, ich potrzebę, a wręcz konieczność znalezienia odrobiny radości w tym pędzie wyzwań, lecz ciągłe udało się! niczego nie uczy naszych decydentów.
Potwierdzają to wyniki badań zleconych przez IFS obejmujących ponad 1450 decydentów w dużych przedsiębiorstwach we Francji, Niemczech, Skandynawii, USA, Wielkiej Brytanii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Wynika z nich, że 63% ankietowanych decydentów uważa, że problemy z dostępnością surowców będą występowały do końca 2022 roku, a problemy z zapewnieniem sobie wykwalifikowanej kadry w obszarze łańcucha dostaw, również "znikną" do świąt Bożego Narodzenia (aż 55% ankietowanych wg artykułu CIPS, 39% wg artykułu na stronie IFS - lubię zbierać informacje u źródła. Mam nadzieję, że dokopałam się do odpowiednich ;)), podobnie jak trudności w związku z Brexitem (57% ankietowanych).
Podkreślmy, również fakt, że aż 65% osób biorących udział w badaniu wskazało, że ma problem z zrekrutowaniem pracowników/brakiem talentów do obsadzenia niezbędnych do dalszych działań w obszarze łańcucha dostaw, ról.
Ciekawa jestem co takiego ma się wydarzyć w nadchodzące święta, że spodziewają się ustania trudności w tylu obszarach...
Może napisali już list do Świętego Mikołaja! Ach ta magia świąt! ;)
Mamy 3 kwartał 2022, braki wciąż występują i moim skromnym zdaniem nie ulegnie to zmianie do końca roku, przy tylu niewiadomych, trwającej wojnie w Ukrainie i rosnącej inflacji.
Życzeniowe myślenie zaprezentowane przez blisko 2/3 osób dokonujących decyzji biznesowych w firmach wpływa na pewno na ich działania.
Skoro w momencie brania udziału w badaniu (nie znam konkretnej daty, wyniki zostały opublikowane 30 czerwca 2022), przyjmijmy, że w okolicach kwietnia 2022 - 63% twierdziło, że problem rozwiąże się w ciągu 8 miesięcy, to ich decyzje i aktywność skoncentrowana była na zapewnieniu krótkoterminowych działań w postaci np.: zapewnienia sobie stanów magazynowych.
Znów, potwierdzają to wyniki przytoczonych badań:
Są to działania konieczne, zrozumiałe w związku z brakiem surowców, lecz przyznajcie, że krótkoterminowe. Poza zwiększeniem stanów magazynowych, należy podejść do tematu strategicznie, choćby poprzez skupienie się na źródłach dostaw, co również (na szczęście!) pojawiło się u wielu respondentów przytoczonego badania:
Jednakże nie są to jedyne działania do podjęcia, by zacząć działań proaktywnie, przygotowywać firmę na dalsze perturbacje na rynku.
Wśród innych wyzwań, powodujących trudności w ramach łańcucha dostaw wymienione zostały kwestie:
Martwi mnie życzeniowe myślenie aż takiej grupy decydentów, przyklaskiwanie i oczekiwanie na reaktywne działania, zamiast strategicznego budowania przewagi konkurencyjnej firmy. Wierzę jednak w nas, profesjonalistów i ekspertów, śledzących rynek i działających prewencyjnie. Nie chowajmy głowy w piasek, działajmy konsekwentnie, wyciągajmy wnioski.
Sami odpowiedzmy sobie na pytanie, czy "zastockowanie się" lub sama zamiana dostawcy z krajów LCC, jak to dotychczas najczęściej rozgrywaliśmy, na nearshoring jest wystarczającym działaniem, nawet jeśli w oczekiwaniu na święta 2022 ;)?
Dwojąc się i trojąc bez wskazywania niezbędnych zasobów/decyzji czy usprawnień w firmowych procesach, które pozwolą nam efektywniej działać - nie zmieniamy mentalności i świadomości decydentów i partnerów biznesowych w firmie.
Co więcej - zauważamy nasze braki kompetencyjne, bądź potrzeby uzupełnienia luk, dzięki którym bylibyśmy w stanie więcej zdziałać w ramach naszych stanowisk. Czy zgłaszamy je? Czy wykazujemy decydentom czym skutkuje brak kompetencji? Brak długoterminowego planu działania (strategii)? Pamiętajcie, że strategię zawsze można zmienić, dużo łatwiej zadziałać jeśli była obrana, gorzej, jeśli codziennie musimy "rzeźbić w ..." - sami sobie dopowiedzcie w czym rzeźbicie, lecz domyślam się, że nie jest to drewno czy marmur ;)
Nie piszmy w firmach listów do Świętego Mikołaja, w tematach, które zależą od nas! Sposób przygotowania się i prowadzenia rozmów (decydenci cenią sobie fakty, dane liczbowe = język korzyści bądź strat (!)) warunkuje efekt jaki uzyskamy.
Podczas szkoleń często powtarzam i z rozmówcami zgodni jesteśmy co do tego, że kwestią przyszłości
nie jest CZY wystąpi kolejne zakłócenie na rynkach, tylko KIEDY i JAKIEGO RODZAJU?
Zachęcam do obserwowania mojej aktywności w social mediach (linki poniżej, w stopce strony), subskrybowania kanału na youtube,
a także do kontaktu, jeśli interesują Cię szkolenia bądź coaching dla Twojego zespołu.
ul. Święty Marcin 29 lok.8
61-806 Poznań
Prawa autorskie © 2023 ProcureMe Polityka prywatności i plików Cookies Regulamin świadczenia usług drogą elektroniczną Regulamin Newslettera